„Najlepszy” jest najlepszy
Kilkunastominutową owacją na stojąco legniczanie przyjęli film „Najlepszy” i jego autorów podczas przedpremierowego pokazu w kinie Halios (10 listopada). To powstały w większości w Legnicy film, wyróżniony na festiwalu w Gdyni pięcioma ważnymi nagrodami.
Gośćmi specjalnego pokazu byli: Łukasz Palkowski (reżyser), Krzysztof Szpetmański (producent) Jakub Gierszał (rola tytułowa), Tomasz Kot (działacz sportowy), Kamila Kamińska (dziewczyna Jurka), Szymon Warszawski (opiekun w Monarze), Łukasz Grass (autor książki biograficznej o Jerzym Górskim) i pierwowzór głównego bohatera filmu – Jerzy Górski.
Prezydent Tadeusz Krzakowski, dziękując widzom i artystom, podkreślił, że film o legniczaninie Jerzym Górskim musiał powstać w Legnicy. – Dołożyliśmy wszelkich starań, by ekipę produkującą to niezwykłe dzieło filmowe wesprzeć zarówno organizacyjnie, jak i finansowo. Legnica jest miastem ulubionym przez filmowców. Już dziś zapraszam na kolejne zdjęcia.
- W Legnicy byliśmy super przyjęci – mówił producent Krzysztof Szpetmański. -Wasze miasto bardzo ceni filmowców, a mieszkańcy Zakaczawia, gdzie również powstawały zdjęcia, to już nasi przyjaciele.
Niespodzianką dla Tomasza Kota, aktora wywodzącego się z naszego miasta i zawsze powracającego tu z sentymentem, było wręczenie mu przez prezydenta w imieniu mieszkańców tytułu Ambasadora Legnicy. – Jestem bardzo poruszony i wzruszony. Wszędzie staram się być rzecznikiem Legnicy, miasta, które tak szybko się zmienia, tutejszego życia, atmosfery, życzliwości. To już mój trzeci legnicki film, po Małej Moskwie i Fotografie Waldemara Krzystka. Mam tu rodzinę, a Legnica jest częścią mojej tożsamości. Będę się starał dobrze wypełniać tę zaszczytną misję.
- To ogromne wyzwanie aktorskie – powiedział odtwórca postaci Jerzego Górskiego, Jakub Gierszał. -Rola wyczerpująca fizycznie i psychicznie. Musiałem bardzo dojrzeć, by sprostać i pokazać przeżycia człowieka, który z samego dna piekła wyzwolił się do wspaniałego triumfu i życiowego zwycięstwa. Mój wzorzec, Jurek Górski, obdarzył mnie zaufaniem i dał wolną rękę.
- Każdy z nas jest najlepszy. Tylko trzeba w to uwierzyć i spróbować działać, żeby przekonać o tym samego siebie. Jeśli obejrzycie ten film, a potem będziecie mieli chwilę słabości, przypomnijcie go sobie i pomyślcie, że warto spróbować zawalczyć o siebie. – mówił Jerzy Górski. – To nie jest film dokumentalny. To petarda z przesłaniem, jak słabość staje się siłą.
„Najlepszy” – to prawdziwa historia Polaka, który zachwycił świat. Miał nie żyć, a dokonał niemożliwego. Reżyser kinowego hitu „Bogowie”, Łukasz Palkowski, ponownie sięgnął po życiorys niezwykłej osoby – człowieka, który udowodnił, że prawdziwi bohaterowie nie boją się upadać i potrafią podnieść się z największego dna.
Głównym bohaterem jest sportowiec, który zachwycił świat, a który w Polsce, do dziś, pozostaje osobą praktycznie nieznaną. To fascynująca, pełna morderczego wysiłku, spektakularnych upadków i niezwykłej siły historia inspirowana życiem Jerzego Górskiego, który przez lata związany był z Legnicą i który ukończył bieg śmierci oraz ustanowił rekord w triathlonowych mistrzostwach świata, zdobywając tytuł mistrza na dystansie Double Ironman z czasem 24h:47min:46sek. Ten rekord nie byłby jednak możliwy, gdyby w jego życiu nie pojawiły się dwie kobiety. Jedną stracił. Druga stała się inspiracją, aby zawalczył o swoje życie.
Na ekrany całej Polski „Najlepszy” trafi 17 listopada. Trzeba go zobaczyć. To film dla ludzi, którzy upadają i podnoszą się, film dla wszystkich.
