A w sercu ciągle maj

Seniorzy z Polskiego Stowarzyszenia Szczęśliwych Emerytów obchodzili walentynki w szczególnej oprawie. Sala w kolorze miłości, panie w czerwonych sukniach, panowie odświętnie wystrojeni w czerwone koszule. Był nawet jeden czerwony krawat.
Seniorzy bawili się w sali Centrum Spotkań im. Jana Pawła II, która znajduje się przy Kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski. Każdy uczestnik walentynkowej zabawy otrzymał ręcznie przygotowane przez członków Stowarzyszenia czerwone serduszko z wierszykiem lub aforyzmem ku czci miłości.
Bawili się w przyjaznej atmosferze, przy dźwiękach muzyki granej na żywo, z mnóstwem atrakcji i konkursów. - Było gorąco od serc, jak przy ognisku – mówi Barbara Galant, prezes Stowarzyszenia. - Refleksja nasuwa się sama. Na miłość, dobrą zabawę, kreatywność, aktywność intelektualną i fizyczną nie mają monopolu wyłącznie ludzie młodzi.Wystarczy przyjść na spotkanie organizowane przez Stowarzyszenie Szczęśliwych Emerytów, by się przekonać, jak można świetnie się bawić, tworzyć i poznawać nowych przyjaciół, będąc w wieku dojrzałym.