Legnica - Oficjalny Portal Miasta

           Retrospektywna wystawa twórczości Agnieszki Doroty Wlaźlak zgromadziła wczoraj, 11 lutego w Galerii Corner wielu jej znajomych i przyjaciół, nie tylko z Legnicy. Było tłoczno, chwilami wesoło, chwilami wzruszająco. Swoimi wspomnieniami dzieliły się zarówno osoby, które z Panią Agnieszką pracowały, jak i te które ją po prostu znały. A ponieważ z Legnicą związała się w latach 60-tych minionego wieku, nie brakowało ciepłych słów, anegdot i opowieści o Autorce. Janina Stasiak i Lena Szulc-Nowak, z którymi łączyła ją przyjaźń, nie kryły radości z organizacji wystawy. Jan Bocheński wspomniał początki jej pracy twórczej w Legnicy, a Łucja Wojtasik-Seredyszyn – okres pracy w Muzeum Miedzi. Dyrektor Zbigniew Kraska z satysfakcją mówił, że wystawa podsumowuje starania Galerii Sztuki, by zachować i udokumentować spuściznę artystyczną Agnieszki. Zapowiedział również, że inauguruje ona cykl prezentacji legnickiego środowiska plastycznego.

            W wstępie do Katalogu wystawy Prezydent Tadeusz Krzakowski pisał: Inicjatywa Galerii Sztuki, zasłużenie słynącej zwłaszcza z organizacji Festiwali Srebra, ukazania współczesnego i historycznego dorobku naszych artystów plastyków poprzez cykl wystaw „Sztuka Legnicy” zasługuje na poparcie i uznanie. Przekonany też jestem, że spotka się z uznaniem i życzliwym przyjęciem publiczności.
    Poza walorem czysto artystycznym przedsięwzięcie to ma nie mniej ważny aspekt dokumentacyjny. Bogaty dorobek powojennej twórczości plastycznej legnickiego środowiska artystycznego nie doczekał się bowiem dotąd odpowiednich opracowań.
    Retrospektywny cykl wystawienniczy i wydawniczy rozpoczyna prezentacja twórczości Agnieszki Doroty Wlaźlak. Panią Agnieszkę znałem osobiście jako osobę niezwykłej skromności, talentu i pracowitości. Kochała twórczość i ludzi. Otaczała opieką zwierzęta. Szukała wciąż równowagi pomiędzy przytłaczającym tempem i zgiełkiem współczesności a niezbędną do życia potrzebą wyciszenia i zadumy nad urodą świata.