Legnica - Oficjalny Portal Miasta

bip

Dookoła Polski z psem Dino

Dookoła Polski z psem Dino
14.04.2015

Legniczanin Franciszek Gogół wraz ze swoim czworonożnym przyjacielem „Dino” już 1 maja rozpoczną bieg dookoła Polski w intencji obrony praw zwierząt. Jak przebiegają ostatnie przygotowania do tego morderczego maratonu?

Pan Franciszek wraz z towarzyszem mają do pokonania trasę o długości 3000 km, w czasie dwóch miesięcy. Dziennie wychodzi 50 kilometrów, po 10-12 godzin, pchając przed sobą wózek z 40 kilogramowym ekwipunkiem.  Jeżeli to się uda to ich wyczyn trafi do księgi rekordów Guinnesa. 

Dookoła Polski z psem Dino  1

Dookoła Polski z psem Dino  2

Dookoła Polski z psem Dino  3

Dookoła Polski z psem Dino  4

Dookoła Polski z psem Dino  5

- Jest to poważne wyzwanie – przyznaje pan Franciszek. -  Ale ten bieg będzie próbą zwrócenia uwagi na los zwierząt. Nie tylko psów.

Dzisiaj (14 kwietnia) w hotelu Qubus  odbyła się konferencja podsumowująca przygotowania do tego biegu. Odbywa się on pod patronatem Prezydenta Legnicy. Maraton wokół Polski nie odbyłby się bez pomocy przyjaciół.  W pomoc panu Franciszkowi zaangażował się m.in. Urząd Miasta, Ośrodek Sportu i Rekreacji, Fundacja Ochrony Przyrody i Turystyki „Gobi”, hotel Qubus, KS Feniks, Szkolne Schronisko Młodzieżowe, Młodzieżowe Centrum Kultury, lekarz weterynarii Jerzy Legień, Mariusz Siejba.

Taki bieg to bardzo poważne wyzwanie logistyczne. Pan Franciszek znajdzie dach nad głową m.in. w schroniskach młodzieżowych, hotelach sieci Qubus i u życzliwych ludzi. Zabierze ze sobą ekwipunek w tym namiot, który zmieści się właśnie w wózku. Pies Dino o czym poinformował dr Legie jest zdrowy i w dobrej formie. Razem z panem Franciszkiem ostro trenują przed wyprawą. Start 1 maja o godz. 10 w parku z boisk treningowych.

Dookoła Polski z psem Dino  6

Dookoła Polski z psem Dino 6

Dookoła Polski z psem Dino  8

Dookoła Polski z psem Dino  9

Dookoła Polski z psem Dino  10

Franciszek Gogół ma 57 lat. Mieszka na Zakaczawiu. Jest zdunem. Ten ciężki zawód wykonuje od 40 lat. I jak powiada ta praca hartuje. A, że nie lubi siedzieć bezczynnie to najlepszym sposobem na zajęcie w wolnym czasie jest sport, który jest jego pasją od najmłodszych lat. Uprawiał lekkoatletykę, kolarstwo szosowe.  

W 2011 roku na rowerze przejechał wokół Polskę. Właśnie podczas tego rajdu na jednym z etapów znalazł w rowie porzuconego psa.

- Nie miałem możliwości zaopiekowania się nim – wspomina pan Franciszek. – Zostawiłem mu swoje jedzenie,  wodę i pojechałem dalej.  Ale wówczas zrodził się w mojej głowie pomysł, by zawalczyć o zwierzęta, zwrócić uwagę ludzi na ich czasami okrutny los. W jaki sposób najlepiej? Właśnie biegnąc dookoła Polski wraz z psem.

Dwa lata temu przygarnął szczeniaka „Dino”. Gdy pies podrósł zaczął ze swoim panem biegać. Jako, że Dino, jest raczej nieduży więc się męczył. Pan Franciszek kupił specjalistyczny wózek, w którym podczas biegu pies odpoczywa. Gdy odpocznie wyskakuje z niego i biegnie z panem. Tak właśnie będzie wyglądał bieg dookoła Polski.

Opublikował: mbanaszkiewicz_l | Dodano: 14.04.2015 | Wyświetleń: 253
Powrót na listę aktualności

Zobacz także