Esterka - nasza bohaterka
Esterka Taracińska jest bohaterką. Uratowała swoją siostrę, sąsiadów i siebie przed cichym zabójcą - czadem. Dzisiaj (3 marca) w legnickiej Szkole Podstawowej nr 2, do której uczęszcza Esterka, odbyła się uroczystość, podczas której uhonorowano małą bohaterkę.
W wypełnionej po brzegi sali gimnastycznej zebrali się uczniowie i nauczyciele. Dzieciaki namalowały transparenty: „Esterka Nasza Bohaterka” Co chwilę zrywała się burza oklasków. W uroczystości uczestniczyli m.in. zastępca prezydenta Legnicy Dorota Purgal, zastępca komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Abulewicz, komendant PSP w Legnicy Adam Konieczny i dyrektor legnickiego Pogotowia Ratunkowego Andrzej Hap.
- Postawa Estery była niezwykła i niecodzienna - powiedziała Dorota Purgal. Wręczyła jej prezent i odczytała list gratulacyjny od prezydenta Tadeusza Krzakowskiego, który napisał:
„Droga Estero, wszyscy legniczanie są pod wielkim wrażeniem Twojej bardzo dzielnej postawy. Uratowałaś życie siostry, zagrożonej zatruciem czadem. Twój czyn i zachowanie były bardzo dojrzałe. Jesteś bohaterką. Możesz być wzorem nie tylko dla rówieśników, ale i osób starszych.
Serdecznie Ci gratuluję, a Twoim rodzicom przekazuję słowa uznania za mądre i odpowiedzialne wychowanie.”
Dyrektor Pogotowia Andrzej Hap uznał, że taka postawa była zgodna z kanonami medycyny ratunkowej. Nadał dziewczynce tytuł „Młodego Ratownika”.
Estera ma dziewięć lat. Jest sympatyczną, inteligentną dziewczynką. Lubi malować. W piątek, 21 lutego wieczorem, słuchała muzyki. W łazience kąpała się jej 13–letnia siostra, Karolina. Rodziców nie było w domu.
- Usłyszałam jakiś hałas w łazience - opowiada Esterka. – Próbowałam otworzyć drzwi, ale były zamknięte. Zadzwoniłam do taty, który był w pobliżu domu. On wyważył drzwi i wyniósł starszą siostrę do przedpokoju. Otworzył okna, by przewietrzyć pomieszczenia.
Karolina była nieprzytomna. Ojciec wyniósł ją z łazienki. Zaalarmował pogotowie.
- Nic nie pamiętam – wspomina Karolina. – Obudziłam się w karetce.
- Cieszę się, że wszystko dzięki przytomności młodszej córki zakończyło się szczęśliwie – dodaje tata.
Strażacy stwierdzili znaczne stężenie tlenku węgla w mieszkaniu. Także w sąsiednim. Do szpitala z objawami podtrucia na obserwację trafiło siedem osób.
- Estera dzięki mądrości i odpowiedzialności uratowała życie sobie, siostrze i innym mieszkańcom kamienicy – stwierdził komendant Adam Konieczny. – Takie sytuacje powinny pobudzać wyobraźnię nas wszystkich.