Gorące radością świętowanie niepodległości

11 listopada był w Legnicy zimny, ale jednocześnie bardzo ciepły. Mimo kiepskiej aury do legnickiego Rynku przybyło bowiem wielu legniczan, by wspólnie i radośnie obchodzić Narodowe Święto Niepodległości.
W Galerii Satyrykon już od południa trwały warsztaty, gry i projekcje dla najmłodszych, pod wspólnym hasłem „Polak mały”. Dzieci m.in. przygotowywały kotyliony, grały w patriotyczne gry, tworzyły rysunki, które ... ożywały, bowiem prace plastyczne były połączone z mini warsztatmi filmu animowanego.
- Zainteresowanie warsztatami było duże i dzieci wykazały się sporymi talentami - mówi Julian Zawisza, filmowiec, jeden z instruktorów animacji patriotycznych dla najmłodszych.
W Rynku odbyła się przysięga klas mundurowych Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3 w Legnicy, prezentacje przygotowane przez: X Brygadę Kawalerii Pancernej w Świętoszowie, Straż Pożarną, Policję, Straż Graniczną i Żandarmerię Wojskową. Była grochówka dla legniczan, plenerowa pracownia kotylionów, koncert Legnickiej Dziecięco Młodzieżowej Orkiestry Dętej, Korowód Niepodległości i wspólne tworzenie „żywej flagi”.
Legniczanie degustowali też gęsinę, wysłuchali koncertu Legnickiej Orkiestry Dętej i wspólnie oraz licznie śpiewali, w Akademii Rycerskiej, patriotyczne pieśni.
Nie zabrakło też happeningu Życzenia dla Polski i Legnicy, podczas którego legniczanie wypisali na kartkach swoje życzenia dla Polski. „Żebyś była dzielna”, „Abyś zawsze była wolna”, „Kocham Cię” - to tylko niektóre z wielu haseł, które ozdobiły Rynek.
- Ja mam najlepsze i najcieplejsze życzenia dla Polski i Legnicy zawsze w sercu - powiedział prezydent Tadeusz Krzakowski. - Dlatego ogromnie się cieszę, że tak wielu mieszkańców przyszło dziś na Rynek, by wspólnie cieszyć się wolnością. Wolnością, która nigdy przecież nie jest dana raz na zawsze, dlatego trzeba o nią dbać i ją pielęgnować - dodał.
- Mieliśmy obawy, czy ze względu na kiepską pogodę legniczanie przyjdą świętować - przyznał Grzegorz Szczepaniak, dyrektor Legnickiego Centrum Kultury. - Formuła Pikniku Patriotycznego, radosnego, rodzinnego, po raz pierwszy od lat zderzyła się bowiem z tak złą aurą. A jednak przyszło wielu mieszkańców, świętowali całymi rodzinami. To wspaniałe! - dodał dyrektor Szczepaniak.
(Źródło: ego LCK)