Legnicki policjant, Zbigniew Prych, szefował polskiej ekipie na Pucharze Świata w Kickboxingu
W dniach 20-22 maja br. w węgierskim Szeged odbywał się Puchar Świata w Kickboxingu. Na czele polskiej ekipy, która w tym roku liczyła 37 zawodników, stanął Zbigniew Prych. Prywatnie - były wielokrotny medalista Mistrzostw Polski oraz trener legnickiego klubu sportowego Olimp, zawodowo - Naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Zbigniew Prych powołany też został na trenera reprezentacji narodowej low kick i K1. Jego zadaniem było dbanie o zawodników, dyscyplinę, finanse drużyny oraz, co najważniejsze - wyniki osiągane przez polskich kickboxerów.
- Już przed wyjazdem jasno określiłem reguły obowiązujące w kadrze - mówi - Żadnych spóźnień, żadnego alkoholu, wspólne wyjścia na posiłki i jednakowy strój. Żadna inna ekipa nie wyglądała tak dobrze, jak my. Wyróżnialiśmy się dyscypliną, zachowaniem i wyglądem zewnętrznym - dodaje trener-policjant. - W trakcie walk Polaków cała reszta ekipy była przy ringu i dopingowała swojego kolegę. Nie widziałem podobnego zgrania w innych zespołach.
Sposób prowadzenia kadry narodowej przez policyjnego trenera z Legnicy najwyraźniej się sprawdził. Polacy jeszcze nigdy nie przywieźli z zawodów Pucharu Świata tylu medali. Łącznie zdobyto ich trzynaście: cztery złote, trzy srebrne i sześć brązowych.
Dorobek medalowy to zasługa przede wszystkim zawodników, którzy dali z siebie wszystko na ringu. Jednak sposób prowadzenia drużyny i poszczególnych zawodników przez opiekuna i trenera również przyczynił się do sukcesu.
(Źródło: Sławomir Masojć, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy)
