Legnica - Oficjalny Portal Miasta

bip

Legnicki Satyrykon jedzie do Belgii

Legnicki Satyrykon jedzie do Belgii
23.09.2024
Legnicki Satyrykon jedzie do Belgii

Jeszcze tylko do 29 września legniczanie mogą obejrzeć Międzynarodową Wystawę Satyrykon 2024. Już niedługo ekspozycja wybiera się w podróż do Belgii. Dzięki współpracy z Ronaldem Vanoystaeyenem, jednym z satyrykonowych jurorów, legnicka wystawa zaprezentowana zostanie w foyer Teatru Vooruit w belgijskim mieście Boechout. Złożą się na nią 172 prace, które międzynarodowe jury zakwalifikowało do wystawy pokonkursowej tegorocznego Satyrykonu.

Wystawa rozpocznie się w piątek, 4 października wernisażem z udziałem organizatorów z Legnicy. Ekspozycja potrwa do niedzieli, 27 października i będzie dostępna podczas wydarzeń odbywających się w Theater Vooruit oraz podczas targów odbywających się we wtorek, 8 października oraz niedzielę, 27 października br.

Co roku na konkurs napływają tysiące prac artystów z całego świata – przy okazji 47. edycji Satyrykonu organizatorzy otrzymali 2783 propozycje 836 autorów. W tym roku tematem przewodnim była "Atrapa". Tradycyjnie, uczestnicy mogli także zgłaszać swoje prace do drugiego, bardziej ogólnego działu "Żart i Satyra". W obu tych kategoriach przyznawane są złote, srebrne i brązowe medale, a także dwa wyróżnienia. Najważniejsza nagroda – Grand Prix Satyrykonu – wybierana jest spośród zgłoszeń z obu kategorii; w tym roku zdobył ją Paweł Kuczyński za pracę "Mur". W skład międzynarodowego jury w 2024 roku wszedł wspomniany wcześniej Ronald Vanoystaeyen z belgijskiej organizacji IHA, który miał realny wpływ na wybór laureatów i prac trafiających na pokonkursową ekspozycję.

Jurorami tegorocznej edycji byli również: Agim Sulaj (Włochy) – przewodniczący, Justyna Jędrysek (Polska), Elżbieta Laskowska (Polska), Grzegorz Myćka (Polska), Elżbieta Pietraszko (Polska) oraz Jugoslav Vlahović (Serbia). A jak członkowie komisji skomentowali swoje wybory? Justyna Jędrysek, mówiąc o zwycięskim dziele Pawła Kuczyńskiego, przede wszystkim zwróciła uwagę na jego obiektywny wydźwięk, jednocześnie życząc tej grafice… szybkiej dezaktualizacji: Ta praca przede wszystkim nie staje po żadnej stronie. To komentarz odnośnie dzisiejszej sytuacji i rzeczywistości. Nikogo nie faworyzuje i oby za rok już nie była na czasie. Elżbieta Laskowska zauważyła też potencjał zasięgu zwycięskiej grafiki: Wydarzenia w Strefie Gazy budzą głośne dyskusje od wielu lat i uważam, że ta praca odbije się szerokim echem – także wśród odbiorców międzynarodowych. To mocna satyra polityczna.

Agim Sulaj zaznaczył jednak, że twórcy chętnie wypowiadali się nie tylko na bolesne, niemalże publicystyczne, tematy: Zobaczyliśmy bardzo dużo bardzo dobrych prac i trudno było wybrać między najlepszymi. To prawda, że Grand Prix wcale nie jest do śmiechu. Bo i sytuacja, w której jesteśmy w tej chwili na świecie, wcale nie jest zabawna. Ale wśród nagrodzonych mamy też wiele zabawnych prac. Jugoslav Vlahović i Ronald Vanoystaeyen debatowali na temat podobieństw i różnic pomiędzy pracami Pawła Kuczyńskiego i Victora Kudina. Belgijski juror zastanawiał się, czy obie grafiki prezentują dwie strony tego samego globalnego medalu, podczas gdy Vlahović miał na ten temat już nieco bardziej wypracowaną opinię: To szeroki problem pokazujący, że rzeczywistość globalna obecnie jest w silnej interakcji z lokalną i nie da się ich tak łatwo oddzielić. Świat bardzo się zmienił i jest połączony na polu kultury i mediów. My jako karykaturzyści lubimy wyolbrzymiać problemy i pokazać je jeszcze jako większe, żeby prowokować. To może wyglądać smutno albo poważne, co nie jest typowe dla humoru i satyry – tu nie ma żartu, tylko poważna ilustracja politycznej sytuacji. To komunikat podany wprost, bardzo dobry rysunek i silny artwork, dlatego tak wyglądała nasza ostateczna decyzja – przyznał ceniony serbski rysownik.

Galeria zdjęć

Opublikował: Beata Kostuś | Dodano: 23.09.2024 | Wyświetleń: 161
Powrót na listę aktualności

Zobacz także