Prawie prawda to nieprawda
Zdarza się, że przy opisywaniu pewnych faktów czy zjawisk, nawet przy założeniu działania w dobrej wierze, powstaje relacja nieprawdziwa. Może się tak dziać za sprawą niedostatecznej znajomości tych faktów albo nadmiernego nimi żonglowania. Pewien portal pochylił się ostatnio nad sprawą legnickich parkingów, których będzie więcej, bo mieszkańcy dwóch ulic na osiedlach postanowili „wziąć sprawy w swoje ręce" i je sobie „zafundować", uzbierawszy pewną kwotę. W tle sprawy pojawiła się „instytucja inicjatywy lokalnej".
To wszystko prawie prawda. Ale „prawie" robi istotną różnicę. Inicjatywa lokalna to forma wspólnego, partnerskiego inwestowania w infrastrukturalne przedsięwzięcia przez gminę i inne podmioty. Chodzi o raczej drobne inwestycje i remonty. W Legnicy jest ona z powodzeniem stosowana od 2002 roku dzięki temu, że samorząd stworzył odpowiednią uchwałę, by umożliwić inwestycyjną, ale także obywatelską aktywność mieszkańców, osób prawnych i jednostek organizacyjnych. Minione lata przyniosły wiele bardzo dobrych efektów takich inicjatyw.
Ostatnio po tę formułę sięgnęły Spółdzielnia Mieszkaniowa Piekary (która z powodzeniem wykorzystuje ją od kilku lat) i Legnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa (po raz pierwszy). Spółdzielnie porozumiały się z Urzędem Miasta. Pierwsza chce wspólnie z gminą wybudować parking przy ul. Pomorskiej, druga - przy Mirandy. Koszty, zgodnie z uchwałą, podzielono w taki sposób, że gmina poniesie ich nie więcej, niż połowę. Urząd Miasta wciąż jednak oczekuje na zadeklarowaną przez inicjatorów dokumentację projektową. Pieniądze na obie inwestycje są zarezerwowane w tegorocznym budżecie miasta (odpowiednio 117 tys. i 83 tys. zł).
Słynna Tischnerowska triada prawd raz jeszcze się sprawdziła.
