Ujawniono kradzież… po czterech latach

Jak poinformował w mediach społecznościowych prezydent Legnicy Maciej Kupaj: - Przez cztery lata próbowano zatuszować pewną bardzo ważną sprawę dla mieszkańców Legnicy (…) Mianowicie cztery lata temu została skradziona z magazynów Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej (..) rzeźba profesora Wincentego Kućmy, autora wielu słynnych rzeźb w Polsce.
Gospodarz miasta zapewnia, że będzie starał się wyjaśnić tę kwestię. Dodaje jednak, że policyjne postępowanie w tej sprawie zostało umorzone.
Wspomniana rzeźba przez kilkanaście lat znajdowała się w magazynie LPGK przy ul. Ceglanej. Stanowiła element fontanny, która działała w sercu miasta od 1977 roku. Z uwagi na remont legnickiego rynku w 2008 roku rzeźbę zdemontowano i przewieziono do wspomnianego magazynu, gdzie na przestrzeni lat była rozkradana i dewastowana.
Do sprawy odniósł się także Bartłomiej Rodak (były redaktor tygodnika Konkrety), który w komentarzu pod filmem urzędującego prezydenta wskazał, iż już w 2013 roku podjął temat na łamach „Konkretów”:
- Wówczas ratusz zapewniał, że rzeźba zostanie poddana renowacji i zostanie wtórnie zainstalowana w Parku Bielańskim. Jednak to dzieło sztuki było doszczętnie zdewastowane po nieudolnym demontażu i pozbawione wielu elementów, które zostały rozkradzione (…) Podobny los spotkał także inne cenne obiekty tzw. małej architektury w Legnicy.
Przypominamy, że prof. Wincenty Kućma to słynny plastyk i rzeźbiarz, którego twórczość charakteryzuje siła wyrazu i głęboka symbolika, poruszająca ważne wydarzenia historyczne i kwestie społeczne. Znamy go jako autora tak niezapomnianych rzeźb jak chociażby Pomnik Powstania Warszawskiego 1944 w Warszawie, Pomnik Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, czy Ołtarz Trzech Tysiącleci na Skałce w Krakowie.
Źródło zdjęcia: https://polska-org.pl