bip

Wpadnij do Galerii Satyrykon na wystawę  Raz nad kreską / Raz pod kreską

Wpadnij do Galerii Satyrykon na wystawę Raz nad kreską / Raz pod kreską
03.11.2025

Wpadnij do Galerii Satyrykon na wystawę  Raz nad kreską / Raz pod kreską

Galerii Satyrykon (Rynek 6) zaprasza we wtorek (4 listopada ) na otwarcie wystawy Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej „Raz nad kreską / Raz pod kreską”. Wernisaż ekspozycji odbędzie się w piątek, 7 listopada o godzinie 18:00. Wstęp wolny. Wystawa będzie czynna do 27 grudnia.

Dziura w całym według zająca – Rzeczywistość według Niki

Wydaje się, że istotą twórczości Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej jest konstruowanie i komentowanie światów. Dzieje się tak zawsze, bez względu na to, czy medium jej wypowiedzi artystycznej stanowi scenografia (przede wszystkim teatralna, a przecież – za Szekspirem – teatr jest światem), rysunek prasowy (prasa to wszak jeden z najstarszych środków masowego przekazu informacji o otaczającej nas rzeczywistości), ilustracja książkowa (z każdym tytułem zapraszająca do osobnego uniwersum), malarstwo (pewnie najbardziej ulotne i najmniej dosadne w komunikowaniu refleksji o światach i zaświatach) czy karykatura i rysunek satyryczny (genetycznie powołany do komentowania tego, co wokół nas).

Jako absolwentka poznańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (obecnie Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu) miała szansę czerpać od mistrzów, ucząc się w pracowniach profesorów – rysunku u Bogdana Wegnera, plakatu u Waldemara Świerzego, ilustracji u Grzegorza Marszałka, litografii u Lucjana Mianowskiego i malarstwa u Jacka Waltosia. Dyplom pod kierunkiem Alicji Kępińskiej i Bogdana Wernera przygotowała w 1992 roku. Poszukiwanie odpowiednich środków do budowania pozornie nowych światów, bo tak naprawdę zawsze opowiada nasz ziemski padół, choć z różnych perspektyw i w różnych dynamikach, zawiodła ją na Akademię Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie, gdzie pięć lat później obroniła dyplom w Studium Scenografii Teatralnej i Telewizyjnej, pracując między innymi pod okiem legendarnych Jerzego Skarżyńskiego i Andrzeja Kreütz-Majewskiego. Na początku tej ścieżki zawodowej asystowała u Krystyny Zachwatowicz. Do dziś zrealizowała około 20 opraw przedstawień teatralnych na scenach Krakowa, Warszawy, Wrocławia, Łodzi, Poznania i Torunia.

Prace Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej stanowią przekonujące dowody na tezę zawartą w sformułowaniu „obraz wart tysiąca słów”. W obrębie jednej, nieprzepełnionej detalami kompozycji mieści moc sprawczą oddziaływania hejtu, niegdyś jakby bardziej niewinnej plotki. „Dymki” wychodzące z ust dwóch postaci jak obłoki kompletnie przesłaniają twarz postaci umieszczonej na dalszym planie. Dynamiczny, przerażający i o wiele większy niż niewielka statyczna postać cień z plakatu do Garbusa we Wrocławskim Teatrze Współczesnym (2019) otwiera też mnogość ścieżek interpretacyjnych. Takich wyzwań intelektualnych z jednej, a z drugiej strony uroczo-dowcipnych lub ostro-satyrycznych komentarzy dotyczących naszego „tuświata” znajdziemy na wystawie znacznie więcej. Jest się nad czym pochylić.

Anita Wincencjusz-Patyna

 

Opublikował: Zygmunt Mułek | Dodano: 03.11.2025 | Wyświetleń: 294
Powrót na listę aktualności

Zobacz także

Aktualności Rss