Dziennikarze w Sali królewskiej

- Za trzy miesiące przywrócimy do świetności Salę królewską, a do końca roku ujeżdżalnię – zapewniał dzisiaj (17 czerwca) podczas konferencji prasowej w Akademii Rycerskiej Marek Błaszczyk, prezes firmy „Cobex”, która prawie od ćwierćwiecza remontuje ten zabytek.
Na zaproszenie prezydenta Tadeusza Krzakowskiego na dzisiejszą konferencję prasową przybyli dziennikarze legnickich i regionalnych mediów. Prezydent przypomniał, że miasto w ciągu ćwierćwiecza wydało na remont z własnego budżetu ponad 50 mln zł. W ostatnich dwóch latach, właśnie na restaurację tych dwóch sal - 10 mln zł. Gdy rewitalizacja Akademii Rycerskiej się zakończy, łącznie z wyposażeniem obu sal, przyjdzie pora na remont kolejnego zabytku – Teatru Letniego w parku Miejskim
- Za 50 mln zł można by było wzbogacić przestrzeń miejską np. o halę widowiskowo – sportową – zaznaczył prezydent Tadeusz Krzakowski. – Za te pieniądze ratujemy jednak ten piękny zabytek, będący dziedzictwem kultury. Niestety, ciężar ten ponosimy prawie w całości sami, z budżetu miasta, bo nie było dla nas przychylności ze strony zewnętrznych źródeł finansowania.
Przypomnijmy, że na remont Akademii w latach 90. około 3 mln zł przeznaczyła Fundacja Współpracy Polsko – Niemieckiej, a w latach późniejszych uzyskano kilkaset tys. zł z budżetu państwa. Prace mogłyby się zakończyć wcześniej, ale miasto ma i miało wiele innych ważnych potrzeb inwestycyjnych, które wymagają dużych nakładów.
Mimo, że prace w Sali królewskiej i ujeżdżalni nie są jeszcze zakończone, wywarły one duże wrażenie na gościach. Sala królewska w stylu neobarokowo–secesyjnym powstała po przebudowaniu górnego piętra Starej Ujeżdżalni (skrzydło A) w latach 1902-1903. Gdy na początku lat 90. została przejęta przez miasto, jej stan był katastrofalny. Przywrócona do życia będzie piękną wizytówką na mapie kulturalno – społecznej Legnicy. Już teraz zachwyca wyrafinowaną sztukaterią, która została starannie odrestaurowana i odtworzona. W kilku miejscach będzie powleczona złotem. Uroku sali dodają kominek, lustra, wyposażenie, odtworzone pieczołowicie trzy żyrandole oraz 20 kinkietów, które uzupełnią oświetlenie.
- To będzie reprezentacyjna sala miasta – mówił prezydent Krzakowski. – Będą się tutaj odbywały najważniejsze wydarzenia, np. związane z obchodami świąt narodowych, społeczne, kulturalne. Będzie służyła mieszkańcom. Prezydent ujawnił dziennikarzom, że zaproponuje prezesowi KGHM, by w przyszłym roku odbyły się tutaj centralne obchody Dnia Hutnika.
Marek Błaszczyk
Z kolei ujeżdżalnia, inaczej zwana Salą maneżową, przez wiele już lat była użytkowana. Odbywały się tu spotkania i koncerty. Zawsze jednak były problemy z akustyką i wentylacją. Podczas remontu te istotne dla funkcjonowania sali mankamenty zostaną usunięte. Konserwator zabytków zgodził się, by zamontować tam na ścianach i filarach detale akustyczne. Będzie w niej mobilna scena, którą można zdemontować. Odbywać się więc tutaj będą mogły koncerty, bale czy inne wydarzenia.